Dzisiaj mam zaszczyt przedstwić Wam niepowtarzalną lampę wykonaną przez Aleksandrę Nazdraczew. Lampa ta nosi nazwę „Pąkk”, jak dla mne ten pąkk niebawem rozkwitnie bujną karierą. Poznajmy proces powstawania piękna, wyrażony w słowach artystki:
Materiał z którego lampka się składa, jej charakter, rodzaj żarówki,
sposób jej mocowania to z góry ustalone wytyczne.
Zamysłem było zaprojektowanie lampy nawiązującej formą do natury. W
początkowej fazie tworzenia rolę szkicu odegrał papier, jego różne
metody składania i łączenia, które zrodziły pomysł nawiązania do pąka
kwiatu. Konstrukcja składa się siedmiu identycznych modułów, w których
wykorzystałam specjalne łączenia podtrzymujące, zarazem zamykające
całość w obłą i czytelna formę. Zauważyłam , ze priplak w obróbce
zachowuje się inaczej niż papier. Jest trwalszy, bardziej wytrzymały
lecz trudniejszy w kształtowaniu, dlatego zdecydowałam połączyć moduły u
dołu nitami. Nie widać tego zabiegu a zapewnia on stabilność. Mimo, że
lampka od początku była projektowana w charakterze stojącej, biurkowej, to
łatwo zaadaptować ją jako wiszącą bądź umieszczoną na stelażu.
Po czym autorka dodaje:
Odnośnie lampki, przekopałam wszystkie możliwe szkicowniki i muszę
przyznać, ciężko było odnaleźć jakikolwiek szkic do tego projektu. Od
początku jego wdrażania, jak już wspomniałam najbardziej przysłużył się
kawałek brystolu. Wyobrażałam sobie jak to miałoby wyglądać lecz
musiałam również pomyśleć nad konstrukcją.. wyszło nieco geometrycznie..
powstało kilkanaście małych modelików z papieru. W tym przypadku szkic
rysunkowy był odzwierciedleniem pierwszej myśli, skojarzenia lecz nie
dawał możliwości zabawy materią..
Poniżej dla zestawienia umieszczam zdjęcie końcowego, wspaniałego efektu:
Dziękujemy autorce projektu, Aleksandrze Nazdraczew za opisanie procesu powstawania „Pąkka” i za użyczenie zdjęć.