Smutny Autobus i ja też

24-06-2014

Gdybym był dzieckiem nie wiem jakbym spojrzał na swoją Mamę po obejrzeniu tego filmu. Nie wiem czy miałbym czas na to, bo myśląc o tym, jak Ona mogła zabić autobus pełen marzeń i sił do ich spełnienia, mógłbym wpaść pod autobus. Ale gdyby to nie był film dla mnie ale dla mamy, czy Ona by nie załkała w momencie gdy bohater którego pokochała ginie? Czy ten film faktycznie zachęciłby ją do przejścia na stronę internetową która wygląda jak stary niebezpieczny gruchot? Gdzie ona ma wtedy zadzwonić, kiedy boi się strony internetowej? Boje się również że na tej stronie dzieci mogą wpisywać serię dowodów swoich rodziców.

Akcja słuszna i estetyczna ale tragiczna… Aż dziwne jest to, że za stworzenie tej animacji odpowiedzialna jest na tyle dobra agencja jak K2… No cóż Ministerstwo Spraw Wewnetrznych chciało dobrze. I tym razem chyba nie do końca można obwiniać ministerstwo, wybrało profesjonalistów.

Podziel się:

    Skomentuj!




    Menu Title