Stevie Eller Dance Theater

23-05-2010


Stevie Eller Dance Theater jest jednym, jedynym projektem który bardziej spodobał mi się po zapoznaniu z inspiracjami architektów, niż na pierwszy rzut oka. Przeważnie bywa na odwrót, tzn. dobry projekt jest wręcz zeszpecony przez naciągane teorie jego Twórców. Tu jednak jest wszystko spójnie powiązane i nawzajem się przenika.

Takie rzeczy to tylko w Stanach…

Budynek zaprojektowano dla School of Music Dance w College of Fine Arts in University of Arizona (dobrze że nasze uczelnie nie są tak rozbudowane i wystarczy powiedzieć np. ASP, i wszystko jasne:). Obejmuje teatr z widownią na 300 miejsc, salę taneczną, scenę na zewnątrz, pracownię scenograficzną i kostiumową. Architekci  z Gould Evans, dumni ze współpracy z robotnikami, którzy wnieśli swój wkład w projekt w czasie budowy, mówią o „zbudowanym dziele sztuki, które działa”. Założenie jest rezultatem poszukiwań ojca i córki, którzy chcieli znaleźć dobrą wyższą szkołę tańca. Odkryli że University of Arizona ma najlepszy program i najgorsze warunki. Ojciec spotkał się z rektorem uniwersytetu Peterem Likinsem i dziekanem wydziału Sztuk Pięknych, Mauricem Sevigny proponując dużą dotację pieniężną, pod warunkiem, że uniwersytet oraz College of Fine Arts także wyłożą po takiej samej kwocie. Trzy lata później nowa siedziba szkoły była już gotowa, a jego córka tańczyła w „Serenadzie” Balanchine’a razem ze swoją klasą w dyplomowym wiosennym przedstawieniu.

Inspiracje

„Projekt w dużej mierze nawiązywał do >>Serenady<< „. „Pracując nad projektem Stevie Eller Dance Theater – mówią architekci – wiele dowiedzieliśmy się o tańcu, ruchu, i graficznym przedstawianiu tańca  za pomocą notacji, czyli pisma nutowego formalnie nazywanego >>labanotacją<<. Zanurzyliśmy się w Idei ruchu. Szkoła uczyła nas tańca, a myśmy uczyli ludzi z nią związanych zasad konstrukcji i razem stworzyliśmy >>tańczące kolumny<<. Poprosiliśmy, by opowiedzieli nam o >>Serenadzie<<, pierwszym balecie Balanchine’a napisanym dla studentów American Ballet. Skontaktowaliśmy się z Dance Notation  Bureau w Fundacji Balanchine’a w Nowym Jorku i otrzymaliśmy labanotację i partyturę do >>Serenady<<. Przerysowaliśmy plany pozycji wyjściowych do każdego ruchu i na ich pdstawie stworzyliśmy wzór przechylonych kolumn, które podtrzymują sufit przeszklonej sali tańca na piętrze”.

Poniżej krótki fragment „Serenady” Balanchine’a:

Źródło zdjęć: http://www.pdc.arizona.edu

Tekst powstał na podstawie „Architecture now!  3″, wyd. Taschen.

Podziel się:

    Tagi:

    Skomentuj!




    Menu Title