Na początku miał to być mój mały blog o dizajnie ale Wy to zmieniliście:)
Zakładka „o mnie” długo nie powstawała (bo co ja tam miałbym o sobie napisać?) a w tekstach na stronie jak i w mailach używałem liczby mnogiej „My” a to przez nazwę strony Łowcy Dizajnu w wyniku czego maile od Was i przyszłych partnerów zaczynały się od słów w rodzaju „Droga redakcjo…” itp. A i szablon strony był mało blogowy a bardziej magazynowo-portalowy. To też pomyślałem sobie coby nie poudawać trochę „redakcji” skoro nalegacie:)
Wyszło chyba nie najgorzej, jak na początek:) Liczne patronaty, konkursy, duża i zaangażowana społeczność na facebooku (zdecydowanie większa od tych które mają niektóre portale o podobnej tematyce i z wieloosobowymi redakcjami).
Nie piszę tego po to żeby sobie łechtać ego ale dlatego że musiałem dokonać wyboru między rozwojem w stronę prawdziwego portalu albo pozostać blogiem(?) sam nie wiem jak sklasyfikować mą stronę:) Z drugiej strony można było dalej udawać redakcję i już… Jednak wybrałem formę bloga i bardziej osobistego kontaktu z wami. Tak jak dobry projekt (produkt) jest jakoś pozycjonowany na rynku i w związku z tym musi spełniać dane wymogi tak samo strona jak chce być serwisem internetowym też musi spełniać pewne wymogi i prezentować odpowiednią dynamikę, a tego osobiście już bym nie ogarnął a nie potrafiłbym mojej małej, ślicznej i kochanej strony którą sam budowałem od samego początku w pojedynkę oddać w ręce innych osób więc koncepcja ta odpadła. Oczywiście nie oznacza to braku dalszego rozwoju, wręcz przeciwnie:)
Mimo tego że lubię pracę w zespole bo jest weselej i efektywniej to jednak fajnie jest mieć coś swojego i tylko swojego i jestem jednak z tych łowców co wolą polować samotnie ale preferują życie stadne:)
Więc od dzisiaj „redakcja” nie żyje:) Nazywam się Paweł Rosner (ten po prawej) i mam nadzieję że uda nam się złapać jeszcze lepszy kontakt:)
