Wystawa Znaków Firmowych 1969

11-06-2014

Poniższy tekst autorstwa Ryszarda Bojara, pochodzi z magazynu Projekt z 1969 roku (72/1969). Gdyby nie data omawianej wystawy, to po przeczytaniu artykułu można odnieść wrażenie że ukazał się kilka dni temu…

Znaki Firmowe

Pierwsza Ogólnopolska Wystawa Znaków Graficznych, zorganizowana w Warszawie przez Sekcję Grafiki Związku polskich Artystów Plastyków, zgromadziła ponad 300 znaków projektowanych w okresie ostatniego ćwierćwiecza. Zważywszy, że eksponaty wybrano spośród około 800 prac nadesłanych, można stwierdzić że zainteresowanie naszych plastyków tą dziedziną twórczości jest bardzo żywe. Niestety nie idzie z nim w parze dostateczne zainteresowanie ze strony wielu przedsiębiorstw i instytucji, które zbyt mało dbają o to, by ich działalność społeczna i gospodarcza identyfikowana była w sposób jednoznaczny odpowiednią „kartą wizytową”.

1 rząd: Wojciech Zamecznik (Muzeum Kultury Fizycznej i Turystyki, 1958), Jan Hollender (Fabryka Kosmetyków „Lechia”, 1954);
2 rząd: Eugeniusz Zduniewski (Centrala Spółdzielni Ogrodniczej „Ogród”, 1947), Małgorzata i Zygmunt Kuligowscy (Dolnośląskie Zakłady Przemysłu Jedwabniczego „Leśna”, 1964), Tomasz Konarski (Torf ogrodniczy „Sphagnum”, 1968)

W dążności do podniesienia estetyki znaków firmowych wielu projektantów osiągnęło ciekawe rezultaty graficzne, bądź to w konkursowej rywalizacji, bądź też w efekcie bezpośredniej współpracy z zainteresowaną instytucją. Firmy „fundujące”sobie nowy znak ograniczają się jednak w większości przypadków do wykorzystania go w mało zróżnicowanej skali i dość jednorodnej technologii, najczęściej kończy się na mniej lub bardziej bogato wydrukowanych papierach listowych. Wynika to ze skąpych jeszcze u nas tradycji kompleksowego realizowania programów identyfikacyjnych w skali całokształtu działalności przedsiębiorstwa, lub chociażby w konsekwentnym podejmowaniu np. kampanii reklamowych.

1 rząd: Karol Śliwka (Zakłady Obuwnicze „Kobra”, 1967), Władysław Stańczykowski (Łódzka Fabryka Lin i Sznurów Technicznych „Technolin”, 1961), Jarosław Jasiński (Zakłady Przemysłu Skórzanego w Miastku, 1967), Jerzy Cherka (Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1957), Witold Janowski (Stocznia Gdańska, 1968), Barbara i Andrzej Kastenowie (Warszawski Ośrodek Turystyki i Wypoczynku „Wisła”, 1967), Ryszard Bojar (Muzeum Wisły, 1967);
2 rząd: Ryszard Dudzicki (Spółdzielnie Rybackie, 1956), Roman Rosyk (Zgorzelecka Wytwórnia Waliz, 1967), Tadeusz Kobak (Spółdzielnia Inwalidów „Przemysł Odzieżowy”, 1967), Ryszard Kuba Grzybowski (Zakłady Urządzeń Przemysłowych „Uniprot”, 1968), Tadeusz Grabacki (Biuro Projektów Zakładu Przeróbki Mechanicznej Węgla „Separator”, 1964), Ryszard Bojar, Stefan Solik, Jerzy Słowikowski (Centrala Produktów Naftowych, 1967), Jolanta Barącz (Centrala Handlu Zagranicznego „Budimex”, 1968);
3 rząd: Jarosław Jasiński (Spółdzielnia Inwalidów „Przodownik”, 1968), Marian Puchalski (Stradomskie Zakłady Przemysłu Wełnianego w Częstochowie, 1965)

W takiej sytuacji niewątpliwie przewagę mają znaki o charakterze dość swobodnej, indywidualnej kompozycji wieloelementowej  z częstym stosowaniem liter, a nawet rozbudowanych napisów. Ten „literacki” i „malarski” zarazem charakter wielu prezentowanych znaków wynika, być może, również i z małej wciąż popularności dyscyplin, ułatwiających zarówno zleceniodawcom, jak i projektantom, osiągnięcie porozumienia co do merytorycznego programu powstającego znaku. Znak, który ma stać się na długie lata nosicielem tradycji reprezentowanej firmy, powinien działać czytelnie i dobitnie. W związku z tym podlega wielu obwarowaniom, zarówno w projektowaniu, jak i warunkach użytkowania. A więc wchodzą tu w grę (obok tzw. czystości patentowej i oczywistej dążności twórcy do oryginalności) świadomości powszechności stosowania znaku w różnych środowiskach i różnych, czysto przypadkowych sytuacjach; długowieczność, co zmusza do szukania formy w jakimś sensie ponadczasowej; lapidarność, umożliwiająca szybką percepcję; wreszcie czytelność przekazu i jednoznaczność symboliki. Jak sprostać tylu wymaganiom? Przeglądając warunki konkursów na znaki oraz z doświadczenia projektowego wnioskuję, że w samych założeniach zbyt wiele mówi się o tym, co znak „powinien zawierać”, a zbyt mało lub wcale nie definiuje się warunków, w jakich będzie on funkcjonował. Warunki te pozostawia się żywiołowi i  w konsekwencji obserwujemy niejednokrotnie smutne przejawy marnowania dobrych znaków nieodpowiednimi realizacjami, dowolną interpretacją technologiczną lub wręcz graficzną.

1 rząd/góra: Tadeusz Ciałowicz (Zakłady Przemysłu Lniarskiego „Len”, 1966), Hanna Puławska (Biuro Studiów i Projektów Wzorcowych Budownictwa Wiejskiego „Bisprol”, 1967);
2 rząd/góra: Ryszard Sidorowski (Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego „Timex”, 1968), Jan Hollender (Spółdzielcze Przedsiębiorstwo Handlowo-Techniczne „Remex”, 1967);
1 rząd/dół: Irena Kuczborska (Polskie Koleje Państwowe, 1967), Witold Janowski (Wystawa Przemysłowa w Moskwie, 1969), Andrzej Lachowicz (Miastoprojekt, 1966);
2 rząd/dół: Tadeusz Jodłowski (Biuro Organizacji Targów Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy, 1967), Leon Urbański (Seria Wydawnicza „Nagrania Poetyckie”,1965), Witold Surowiecki (Centralne Biuro Wzornictwa Przemysłu Lekkiego, 1967)

W tym stanie rzeczy z niełatwej próby życia wychodzą zwycięsko tylko te znaki, które trudniej zepsuć przypadkowym zestawieniem, dowolną interpretacją czy zmianą skali. Takie też znaki zapewne wytrzymują najlepiej zarówno analizę semiotyczną, jak i badania wizualne. Wolno żywić nadzieje, że wystawa, po podsumowaniu wielu twórczych wysiłków i osiągnięć, stanie się zarazem ważnym momentem w systemie programowania, projektowania i realizacji znaków firmowych w Polsce.

– – –

Kategoria Powrót Do Przyszłości zawiera polskie projekty sprzed wielu lub jeszcze więcej lat które upolowaliśmy przeglądając wiele różnych magazynów, drukowanych i tych budowanych. Celem jest przybliżenie czytelnikom korzeni współczesnego wzornictwa i pokazanie ponadczasowości dobrych projektów i ocalenie ich przed zapomnieniem.
Podziel się:

    Skomentuj!




    Menu Title